tag:blogger.com,1999:blog-4929809799373035753.post899556228308049973..comments2024-03-24T04:23:52.940-07:00Comments on Kultura i Fetysze: RECENZJA #97: Mini rodzynki BakaD'OrAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/02368415690127122918noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-4929809799373035753.post-38799272537483855462015-09-20T03:05:41.222-07:002015-09-20T03:05:41.222-07:00Oj tam, oj tam :DOj tam, oj tam :DBartek https://www.blogger.com/profile/08214646121773134171noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4929809799373035753.post-60093084189206022582015-09-13T03:20:01.858-07:002015-09-13T03:20:01.858-07:00Wiadomo, same rodzynki spoko - Robinson Crusoe jad...Wiadomo, same rodzynki spoko - Robinson Crusoe jadł na swojej wysepce i na dobre mu to wyszło. Popieram rodzynki zamiast słodyczy całym sercem, ale nie te. A dlaczego takie rozporządzenie ministra zdrowia? Nie wiadomo. Żeby pognębić małych przedsiębiorców? Bo ktoś dostał w łapę od lobby mniejszych paczuszek? Bo panuje fetyszyzm norm? Bilmiyorum...<br /><br />Co do drugiej części komentarza, to robi się niebezpiecznie :D Zidentyfikują Cię po IP, namierzą placówkę, władza centralna ukarze przykładnie wspomniane Panie, a mojego bloga wpiszą na czarną listę albo zablokują i co będzie? Swoje mi oddasz! :vAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/02368415690127122918noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4929809799373035753.post-68393781213735046392015-09-12T06:02:20.385-07:002015-09-12T06:02:20.385-07:00Bardzo podoba mi się idea, żeby małe dzieci jadły ...Bardzo podoba mi się idea, żeby małe dzieci jadły sobie rodzynki zamiast słodyczy. Moja kuzynka swojej córce je dawała i mała dzięki temu wcale nie miała takiej ochoty na słodycze jak inne dzieci, co wyszło jej tylko na zdrowie. Nie podoba mi się za to durnowata biurokracja tego durnowatego kraju (przepraszam za sianie negatywnej propagandy, ale co ja mogę za to, że nasz rząd jest durnowaty?). Że niby jakby tych rodzynek było więcej to co wtedy? Norm unii nie spełniają? No i mówisz, że zjełczałe... To też nie zachęca chyba, co?<br /><br />Btw, moja mama jest nauczycielką w podstawówce i mówiła mi, że musi wpisać do dziennika wysokość podkolanową każdego dziecka i na tej podstawie dobrać stoliki, ale wszyscy nauczyciele w tym procederze oszukują, bo nie mają tylu stolików i piszą tak, jak im wygodnie, żeby pani z sanepidu się nie przyczepiła. Oczywiście pani z sanepidu nie jest idiotką i wie, że to ściema, ale biurokracja musi być... <br /><br />Pozdrawiam!<br />indywidualnyliterat.blogspot.com<br />indywidualnyobserwator.blogspot.comBartek https://www.blogger.com/profile/08214646121773134171noreply@blogger.com