Wilq superbohater zawsze mnie rozwala, choć przyznać muszę, że jestem
z nim zaledwie od kilku numerów. Komiks przeznaczony jest tylko dla osób
dorosłych, bo bluzgów tutaj co niemiara, a i kontrowersyjne kadry czy dymki
się znajdą. Niedawno premierę miał 23 numer perypetii pt. Baton wampira w korcu maku. Nie pytajcie, to jedna z bardziej
abstrakcyjnych historii.
Wilq jest obrońcą Opola i ma swój niepodrabialny, przeuroczy sposób
bycia. Pyskuje policjantom, jest leniwy i stara się rozwiązywać sprawy po
najmniejszej linii oporu (pytanie o gatunek potwora na internetowym forum to
tylko jeden z przykładów). At the end of
the day, jak mawiają Amerykańce, Wilq
wychodzi z potyczek zwycięsko i z klasą. Tak jak w przypadku walki z Kustoszem i Ninją w Muzeum Wsi Opolskiej.
Szwarccharakter Kustosz. W największym dymku jest mega kozacki tekst! <3 |
W twórczości braci Mińkiewicz podoba
mi się karykaturalny polski kontekst, ciężki humor tonący w oparach absurdu i
wynikająca z niego nieprzewidywalność. Ważne jest również to, że z całej tej
zupy bezsensu można wyłowić kilka klusek bystrej obserwacji rzeczywistości i
popkultury. Do charakterystycznej, nieco niedbałej kreski da się przyzwyczaić. Warto
również wspomnieć o krótkich, niezwiązanych z uniwersum, ale również
komiksowych, przerywnikach. Część z nich, albo przynajmniej takie w podobnym
guście, można znaleźć na oficjalnym
profilu Wilqa. Obadajcie temacik!
Chcecie poznać kulisy
galaktycznego przestępstwa ze stygnącym denatem z Opola w tle? A może szukacie
wskazówek w nierównej walce z Urzędem Skarbowym? Interesujecie się kulisami
największej transakcji narkotykowej w dziejach ludzkości? Zachodzicie w głowę kim
są Synowie Rozgardiaszu czy Wampir Drongodrongo? Kupcie nowego Wilqa na Gildia.pl!
Nie, nie zapłacili mi…
I szkoda, że Wilqa da się przeczytać w dwie godziny i… koniec. Później pozostaje
już tylko sporadyczne odświeżanie na porcelanowym tronie... ;>
~o~
Top3 najlepszych wypowiedzi Wilqa
z numeru 23:
Tak wiec macie prawo nic nie mówić albo mówić, a i tak wszystko co
powiecie lata mi koło chuja i będzie takoż latało adwokatowi, sędziemu i
klawiszom kradnącym wam emenmsy z paczek od rodziny.
I to mnie najbardziej wkurwia! Takie cieszenie się jak pojeb. I co, może
jeszcze zorganizujecie koncert z tym Bednarkiem z pleja, góralskimi braćmi
tłuściochami i innymi festyniarzami z TVN? To już bym naprawdę wolał przegrać i
żeby potwór zniszczył Opole w cholerę, niż tak się radować!
A ty Alc-man, nie czujesz czasami suchości w japie ustnej, jak tak
ustawicznie pierdolisz i pierdolisz?
Kręgi w zbożu lub trawie - to podnieca kosmitów! ;] |
Dane szczegółowe:
Autorzy: Bartosz
Minkiewicz & Tomasz Minkiewicz
Oprawa:
miękka
Rok wydania:
2016
Liczba
stron: 40
ISBN:
978-83-933845-7-0
Cena
detaliczna: 15,75 PLN
Po opisie skojarzyło mi się z cyklem o Jakubie Wędrowyczu (czytałeś? świetna seria ^^).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nieee czytałem, słyszałem tylko!
UsuńI mam w bliżej nieokreślonych planach! ;D
Stanowczo lubię taki folklor :D W sumie słuchałam nawet bułgarskiego reggae ( też folklor). Uwielbiam te wszystkie zabawne i przerażające zarazem opowiastki z najbardziej zadupiastych miejsc Polski (może dlatego, ze sama w takim miejscu mieszkam...). Niepowtarzalne klimaty.
OdpowiedzUsuńŁo, wygląda na niezły odjazd:O Ale z tego co piszesz, to poczekam z lekturą;)
OdpowiedzUsuńI nawet motyw kosmicznych kręgów jest:D
Pozdrawiam!
P.
Hahaha, ostatni tekst miazga :D
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
Przyznam szczerze, że rzadko czytam komiksy, ale ten wydaje się być naprawdę fajny. Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTak naprawdę poznałam Wilqa nie tak dawno, podczas relaksującego seansu odcinka ZDupy "Kurtura głupcze" kiedy to Maciek o nim opowiadał. Nie czytałam jednak żadnego komiksu. Wydaje się zabawy, teksty również fajne, śmieszne i pełne ciepłych przekleństw, jednak na dłuższa metę to komiks nie dla mnie. Wolę swoje romantyczne i pełne łez mangi :)
OdpowiedzUsuńO, "Wilq jest pełen ciepłych przekleństw" - podoba mi się to sformułowanie! ;D
UsuńHahaha ten tekst na końcu 'źle' mi się skojarzył!
OdpowiedzUsuńJak nie lubię czytać komiksów, tak za ten bym się wzięła. A najbardziej to chyba za jego pokolorowanie :D
Po pierwsze, nie mógłbym się przyczepić do błędu, który od razu rzucił mi się w oczy. "Po linii najmniejszego oporu", nie "po najmniejszej linii oporu", bo linia może być tylko dłuższa lub krótsza, nie większa lub mniejsza :D.
OdpowiedzUsuńA tak po za tym, bardzo fajny pomysł na komiks mieli. Czuć, że od tego komiksu swojskość bije :D. I humor, choć specyficzny, to do mnie przemawia.
Pozdery!
http://subiektywniekrystix.blogspot.com/
O, słusznie prawisz, wytykaj mi takie błENdy! ;)
UsuńTekst o ustawicznym pierdoleniu to chyba nie o mnie, co?
OdpowiedzUsuńNawet mnie ten komiks zainteresował, ale kupowała nie będę! Jeszcze nie oszalałam, a telefon nadal czeka na zakup...
Sugerujesz, że JESTEM SZALONY!?
UsuńJa tak tylko napomknęłam... Ale słuchaj, i tak Cię lubię. To szaleństwo nie ma znaczenia!
Usuń"I szkoda, że Wilqa da się przeczytać w dwie godziny i… koniec. Później pozostaje już tylko sporadyczne odświeżanie na porcelanowym tronie... ;>" - poplułam komputer, ten tekst jest genialny :D
OdpowiedzUsuńuuu, dlaczego nie znam Wilqa? po Twojej recenzji i przytoczonych cytatach widzę, że by mi się spodobał, dobre klimaty :)
OdpowiedzUsuńfajny nagłówek. tak, wiem, że to wieśniacki komentarz rodem z blog.onet.pl sprzed 10 lat, ale naprawdę fajny.
E tam, blogi na Onet.pl nigdy nie miały dobrych nagłówków, szablonów czy czegokolwiek :D
UsuńPo tylu latach ktoś wreszcie docenił mój świetnie obmyślany i pięknie wykonany nagłówek! <3
UsuńNie znam Wilqa, ale coś czuję, że po Twojej recenzji poznam ;) Bluzgi w ogóle mi nie przeszkadzają i myślę, że świetnie będę się bawiła w trakcie czytania ;)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że jest zabawny, choć szczerze mówiąc, raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOjej. Pamiętam jak kiedyś maniakalnie grałam w "Clanka" na PSP. To była najtańsza i najlepsza gra, jaką miałam, co razem dawało wspaniały wynik! XD zawsze rozwalało mnie poczucie humoru twórców. W sumie to była, jak dla mnie, jedna z najmocniejszych stron fabuły. "Mrugnięcia okiem twórców (fajowe określenie!)", dodają miłego klimatu ^^ Może nie znam się za bardzo na grach i nie miałam nigdy w rękach PS4, ale coś mi się wydaje, że sama również postawiłabym tę dziewiątkę w ocenie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kurde, ten komentarz miał być pod innym postem 0.0
OdpowiedzUsuńxD
Usuń