Kiedy nazwa produktu sugeruje
jego kluczową właściwość, a taka sytuacja ma miejsce w niniejszym przypadku, konsumentowi nasuwa się
dość oczywiste pytanie – czy Pyszności
naprawdę są pyszne? Czy Piekarnia Nowaczyk z Dopiewa stanęła na wysokości zadania?
Czy warto wydać te 5.70 PLN (cena w poznańskim sklepiku Sezamik) za około trzysta gram gwiazdek? Tego Mili Moi, dowiecie się w podsumowaniu tej recenzji…!
Ciasteczka jak dawniej, Rzemieślnicza
jakość od 1991 roku – już na pierwszy rzut oka widać na jakich nutach chce
zagrać produkcik. Piekarnia jest ode mnie starsza zaledwie o rok, dlatego nie
dam się nabrać na tzw. nostalgię
niepamiętających i sprawdzę jak na Pyszności
reagują moje młode, niedoświadczone kubeczki smakowe. A reagują bardzo dobrze. Ciasteczko jest miękkie, kruchutkie i
wilgotne, przyjemne w rozcieraniu między trzonowcami, a do tego nie skąpi się na
nim marmolady. Nawet rozmiar jest odpowiedni – na jeden lub dwa gryzy. Samych
zaś ciasteczek w opakowaniu znajdziemy około trzydzieści sztuk, można więc
zapełnić słusznych rozmiarów talerzyk. Zapach po zdjęciu folii również
określiłbym jako bardzo kuszący, maślany, mimo że w składzie wyraźnie stoi
margaryna.
Cóż, nie będę ukrywał, że Pyszności przypadł do gustu mojej
rodzince. Ja widzę w nich dobrą alternatywę dla innych przekąsek, takich jak paluszki,
margaretki czy chipsy. Całość prezentuje
się bardzo zachęcająco, dokładnie widzimy zawartość kartoniku. Minusem jest
jednak to, że do marmolady łatwo czepiają się okruszki, co minimalne psuje estetykę. To jednak nieistotna pierdoła. Polecam szczególnie tym,
którzy lubią muszelki na wagę (wiecie, te przełożone marmoladą, maźnięte
czekoladą na końcówce), smak jest bowiem bardzo podobny. A cena dużo lepsza. Gwiazdki, wyrób cukierniczy gotowy do
spożycia, są bardzo spoko.
No sami zobaczcie - nie szczędzą na marmoladzie. Swoją drogą, nie mogę jej rozszyfrować. Czy to bardziej truskawka czy dzika róża, a może coś jeszcze innego!? |
Składniki: mąka pszenna, margaryna, marmolada, cukier, woda, skrobia
ziemniaczana. Zawiera gluten. W zakładzie używa się także alergenów: jaja,
orzeszki ziemne, soja, orzechy, mleko, nasiona sezamu oraz ich produkty
pochodne. Przechowywać w suchym i chłodnym miejscu.
Lubisz rzetelne recenzje jedzenia? Odwiedź archiwum, klikając w RECENZJE JEDZENIA!
O, widzę, że powróciły najbardziej rzetelne recenzje jedzenia w Internecie! :D
OdpowiedzUsuńNo, dobrze to wygląda :D Ja bardzo lubię tego typu ciastka, kruche, wilgotne, maślane, z marmoladą... więc nie powiem, ślinka mi pociekła. Nigdy ich nie widziałam, ale kto wie, może znajdę w jakimś sklepie. Albo coś podobnego przynajmniej :D
Pozdrawiam ciepło!
P.
RECENZJE JEDZENIA! Juhu!
OdpowiedzUsuńOjej, "miękkie, kruchutkie i wilgotne", i jeszcze rzeczywiście sążniście nakładają tej marmolady... Czuję ten smak kubkami smakowymi duszy. I chciałabym poczuć naprawdę. :c A jeśli marmolada jest z dzikiej róży, to w ogóle zachwyt.
Z dzikimi pozdrowieniami,
B.
Te ciastka strasznie kojarzą mi się z dzieciństwem i tak długo jak chodze po tym świecie też się zastanawiam czy to truskawka czy dzika roza... do tej pory pojecia bladego nie mam xd ale najwazniejsze ze sa zarabiste!
OdpowiedzUsuńJa chyba zacznę omijać te posty, bo co spojrzę to zaczyna mi burczeć w brzuszku ;-;
OdpowiedzUsuńNie, nie omijaj... :C
UsuńMniam, apetyczne! A może to marmoladka 2w1? Poszukam tych smakowitości :)
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś te ciastka i w sumie były całkiem dobre ;)
OdpowiedzUsuńDo herbaty takie najlepsze <3
OdpowiedzUsuńJa tak średnio lubię takie ciastka, ponieważ prababcia dawała mi takie "wywietrzałe", a wiadomo, że takie to już nie są tak pyszne, jak te świeżutkie.
OdpowiedzUsuńMarmolady rzeczywiście nie szczędzili, a co do smaku, to przypomniał mi się "dziki cis" ;>
Moja babcia robi podobne, tylko ona naprawdę nie oszczędza marmolady! :)
OdpowiedzUsuńJeju ciastka! *-* Po co ja na to patrzę, skoro do cheata jeszcze daleko :D
OdpowiedzUsuńA może to truskawka pomieszana z dziką różą?
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich w moich sklepach, za to widziałam... ciasteczka ojca Mateusza. Może kiedyś zrecenzujesz? :D
Pozdrawiam.
A czemu nie ma gwiazdek? Czegoś w stylu 5/5 czy 8/10? :D
OdpowiedzUsuńCiastka wyglądają wybornie i zapewne tak smakują. Niestety mają jeden minus - tuczą :D
Tylko w XMAS SWEETS stosuję stresujący system ocen dla jedzenia. Normalnie zazwyczaj unikam metryzacji! ;)
UsuńTylko jednej rzeczy zabrakło mi w tej recenzji. Oceny w skali od 1 do 10! Poza tym tym lubię tego typu ciastka. Są dobre, a jednocześnie niezbyt drogie i aż zrobiłam się głodna.
OdpowiedzUsuńKojarzą mi się z dawnymi czasami, trochę z dzieciństwem. Lubię je, zwłaszcza ta marmoladka jest całkiem smaczna. Do herbaty czy na poczęstunek w sam raz. ♥
OdpowiedzUsuńJa nie jestem wielką fanką takich suchych ciastek i przeważnie rozglądam się za takimi, na których jest czekolada. :D Ale takie "od biedy" też zjem. :D Wyglądają bardzo tradycyjnie i myślę, że to może skłonić wiele osób do zakupu. ^^
OdpowiedzUsuńRecenzja taka jak lubię- na słodko. Co prawda nie jadłam akurat tych konkretnych ciastek, ale różnorakie maślane ciasteczka czy to z dżemem czy też nie, jadłam, jak to większość dzieciaków. Nie są złe, aczkolwiek do moich ulubieńców też nie należą. Wolę mocniejsze słodycze :) to znaczy z większą ilością cukru i innych nie zdrowych produktów w składzie.
OdpowiedzUsuńTaki rodzaj ciastek pamiętam z mojego dzieciństwa :D Uwielbiam ! A skoro w tych jest sporo marmolady to na pewno będę ich szukać w Poznaniu :D
OdpowiedzUsuńKocham te ciastka ;D
OdpowiedzUsuńMoja reakcja na post: marmoooolada oo jejku taaaa marmolada. Kocham po prostu ^^ Smaki dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńNienawidzę tych recenzji z jednej strony powiem ci, robisz smaka :D i weź tu się zdrowo odżywiaj...
Masz 25 lat? Staruch!
Weź nic mi nie mów, najlepsza ćwiartka życia za mną... :C
UsuńI najlepsza przed tobą;)
UsuńNie sądzę, a nawet jeśli, to po tej "najlepszej ćwiartce" przyjdzie czas na tą kompletnie do bani... ;]
UsuńNie, ja w ciebie i życie nie wątpię.
Usuńzjadłabym:D Lubię takie
OdpowiedzUsuńTo otwarte zaproszenie dla wszystkich, którzy chcą zostać częścią największej organizacji na świecie i osiągnąć szczyt swojej kariery. Gdy rozpoczynamy tegoroczny program rekrutacyjny, a nasze coroczne święto zbiorów jest już blisko. Wielki mistrz dał nam mandat, by zawsze docierać do ludzi takich jak wy wszyscy, więc skorzystaj z tej okazji i dołącz do wielkiej organizacji Illuminati, dołącz do naszej globalnej jedności. Przynosząc biednych, potrzebujących i utalentowanych
OdpowiedzUsuńświatło sławy i bogactwa. Zdobądź pieniądze, sławę, moce, bezpieczeństwo, zdobądź
uznany w swojej firmie, rasie politycznej, awansuj na szczyt w tym, co robisz
chronione duchowo i fizycznie! Wszystkie te osiągniesz w
mgnienie oka. Czy zgadzasz się być członkiem nowego porządku światowego Illuminati?
Call & WhatsApp +2349063803279
📩 illuminatiworldofriches637@gmail.com
To otwarte zaproszenie dla wszystkich, którzy chcą zostać częścią największej organizacji na świecie i osiągnąć szczyt swojej kariery. Gdy rozpoczynamy tegoroczny program rekrutacyjny, a nasze coroczne święto zbiorów jest już blisko. Wielki mistrz dał nam mandat, by zawsze docierać do ludzi takich jak wy wszyscy, więc skorzystaj z tej okazji i dołącz do wielkiej organizacji Illuminati, dołącz do naszej globalnej jedności. Przynosząc biednych, potrzebujących i utalentowanych
OdpowiedzUsuńświatło sławy i bogactwa. Zdobądź pieniądze, sławę, moce, bezpieczeństwo, zdobądź
uznany w swojej firmie, rasie politycznej, awansuj na szczyt w tym, co robisz
chronione duchowo i fizycznie! Wszystkie te osiągniesz w
mgnienie oka. Czy zgadzasz się być członkiem nowego porządku światowego Illuminati?
Call & WhatsApp +2349063803279
📩 illuminatiworldofriches637@gmail.com