Kolejny Ksin, kolejna recenzja na Kultura & Fetysze! No naprawdę, wydawnictwo Nasza
Księgarnia powinno mnie jakoś wynagrodzić za konsekwencję! Co w nowym tomie?
Więcej chorej magii i odrobina obleśnych scenek seksu z Bertie (nowa postać). Wraca również
znany z pierwszego tomu Hamnisz, kusznik z wolnych kompanii. Jeee!
Fabułka to zupełnie nowa jakość
względem Początku i Drapieżcy. Nie wchodząc w szczegóły, kotołak
będzie musiał załatwić kilka spraw w równoległych światach, aby uratować swój. Z informacji na
tylnej okładce wynika, że trzecia część sagi to na nowo zredagowana Wyprawa kotołaka, która zyskała
misterną, szkatułkową konstrukcję. Nie można zaprzeczyć, jakaś tam "incepcja" istotnie ma tu miejsce.
Jak zawsze czyta się lekko i z
zainteresowaniem. Podobnie jak wcześniej, Lewandowski
prowadzi nas za rączkę w skomplikowanym systemie magii. Tym razem w centrum
uwagi znajdują się artefakty obłożone potężnymi czarami. Tradycyjnie mam do autora delikatny żal o zbyt mało mięsiste opisy, które
zazwyczaj są redukowane do niezbędnego minimum. Ponadto, finał
nadszedł szybko, niespodziewanie i moim zdaniem trzeba go było ciut rozciągnąć. Przytrzymać Czytelnika w niepewności kilkanaście stron więcej, bo poszło za łatwo. Tym
razem nie dostajemy również żadnego dodatku do właściwej historii. Ani
skraweczka Bestiariusza czy opisu Międzykontynentu. Szkoda, bo mamy
zaledwie 336 stron, około trzydziestu mniej niż w chudziutkim Początku.
Co bardzo podoba mi się w Sobowtórze to ładne zawiązanie wszystkich
szczegółów. Możemy być pewni, że jeżeli między bohaterami wywiązuje się
rozmowa lub przekazywana zostaje rada, której w danym momencie nie rozumiemy lub nie dostrzegamy jej sensu, należy zapamiętać kluczowe
informacje z niej wypływające. Przydadzą się później!
[SPOILER] Oprócz sceny w domu Erkala (totalnie schizowy klimat i chaotyczność), a także lakonicznego, niezbyt epickiego opisu wędrówki i walk koczowników, w zasadzie
wszystko jest do zaakceptowania i nie ma się zbytnio do czego przyczepić.
Jak zawsze. [KONIEC SPOILERA] Z ciekawością wyglądam w oczekiwaniu na kolejny
tom sagi pt. Rózanooka! Pewnie, że
kupię Nasza Księgarnio, macie lepszy dostęp do mojego portfelika niż Dziewucha!
Dane techniczne:
Autor:
Konrad T. Lewandowski
Oprawa:
miękka
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Liczba
stron: 336
ISBN:
978-83-10-12655-9
Cena detaliczna: 34,90 PLN lub 27,90 PLN na stronie NK
Recenzje poprzednich
tomów:
Saga o kotołaku. Ksin.
Początek – kliknij, żeby przeczytać!
Saga o kotołaku. Ksin. Drapieżnik – kliknij, żeby przeczytać!
Chodzę w szlafroku po tarasie, słucham
jazzu,
Ten rynek wypluł mnie, wcześniej trzykrotnie
przeżuł.
~Quebonafide, Święty spokój
Okładka
pochodzi z: http://ecsmedia.pl/c/saga-o-kotolaku-tom-2-ksin-sobowtor-b-iext29471372.jpg
Jaki króciutki post! A jakże treściwy. :D
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera to polscy twórcy niezbyt do mnie przemawiają. Kiedyś zraziłam się na jakiejś książce (nawet nie pamiętam na jakiej), a większość powieści, które mnie wciągnęły nie były wydane przez polskich pisarzy dlatego jakoś tak nie umiem się przekonać, by czytać coś "rodzimego". Aczkolwiek Twoja recenzja mnie zaciekawiła. Jakaś podróż po równoległych światach, troszkę magii... Lubię magię. x)
Widać, że Lewandowski musiał Cię dość mocno wciągnąć, gdyż nie jest to pierwsza książka tej serii. Także czekam na kolejne części i, co za tym idzie, następne recenzje! :)
Lewandowski, Lewaaaandowski, prawa noga, GOOOOOOOL! GOOOOOOOOOOL!!!! DWA, DWA, DWA ZERO!!! Polska prowadzi z Lichtensteinem na Stadionie Narodowym. Szaleństwo na trybunach. Szaleństwo na stanowisku komentatorskim. Szaleństwo milionów Polaków przed telewizorami. Polska jedzie PO MEDAL Mistrzostw Europy! DRŻYJ EUROPO!!!
UsuńNie mogłem się powstrzymać ^^,
A tak serio, to daj szansę Polaczkom. Moim zdaniem zupełnie inaczej czyta się rzeczy, które nie zostały naznaczone piętnem tłumacza. Sapkowski, Piekara, Kossakowska, Pilipiuk - tych zdecydowanie warto polecić!
Skojarzyłam z tym samym typkiem, a nie lubię go. Zbyt dużo szumu jest wokół jego osoby, fuj, fuj.
UsuńNo może kiedyś dam szansę, no. Ale na razie mam zbyt dużo na głowie i nawet nie ma czasu skończyć mojego Boga Kryminału, H. Cobena. :( Jestem w połowie książki i troszkę poczytuję sobie w pracy, jednak ja muszę mieć duużo czasu, usiąść na łóżku z kocykiem, piwkiem/herbatką i zagłębić się w lekturze. :)
Ale czaję się na Sapkowskiego więc może nie jestem jeszcze przegrana!
Jaka wielka szkoda, że na mojej półce aż 14 książek widnieje i czeka, aż je przeczytam, od jakiegoś roku... A tu coraz więcej przychodzi książek, które by się przeczytało, chociażby ta, dzięki Twojej recenzji. Nie wiem, może zmienię zdanie, ale samą swoją recenzją przekonałeś mnie do niej :)
OdpowiedzUsuńA co z tego będzie, to zobaczymy XD Na razie czytam Sny Bogów i Demonów. Skończę do świąt? Nie sądzę xD
Pozdrawiam :)
Jeśli będziesz miał chwilkę, to zajrzyj ^^
http://further-life.blogspot.com/
Pewnie, że wpadnę. Dojrzewam do tego i czekam na odpowiednie, całkiem wolne popołudnie, żeby na spokojnie usiąść i zobaczyć co tam powstaje za tasiemiec ;)
UsuńChyba mignęło mi to kiedyś w księgarni, ale jakoś nigdy się nie zainteresowałam. Chociaż Twoja recenzja brzmi pozytywnie, więc może, może...
OdpowiedzUsuńHeh, nie znam się zbytnio na polskiej fantastyce, czytałam jedynie ,,Ostatnie życzenie" (Boru, to było genialne. Muszę zdobyć kolejne części) i ,,Kłamcę" (Ćwieka). Poza tym i kilkoma książkami nieletnich, polskich twórców, z fantastyki to chyba wszystko. Wstyd i hańba, trzeba polski rynek wspierać!
Rzeczywiście sporo Kotołaka u Ciebie na blogu, jakieś wynagrodzenie się należy:D
Pozdrawiam,
P.
Ale tu ruch u Ciebie na blogu się zrobił. Nic, tylko pogratulować.
OdpowiedzUsuńOgólnie, podoba mi się okładka tej książki :)
W sumie po Sapkowskim mam awersję do polskich książek fantasy, ale może warto przeczytać.
To otwarte zaproszenie dla wszystkich, którzy chcą zostać częścią największej organizacji na świecie i osiągnąć szczyt swojej kariery. Gdy rozpoczynamy tegoroczny program rekrutacyjny, a nasze coroczne święto zbiorów jest już blisko. Wielki mistrz dał nam mandat, by zawsze docierać do ludzi takich jak wy wszyscy, więc skorzystaj z tej okazji i dołącz do wielkiej organizacji Illuminati, dołącz do naszej globalnej jedności. Przynosząc biednych, potrzebujących i utalentowanych
OdpowiedzUsuńświatło sławy i bogactwa. Zdobądź pieniądze, sławę, moce, bezpieczeństwo, zdobądź
uznany w swojej firmie, rasie politycznej, awansuj na szczyt w tym, co robisz
chronione duchowo i fizycznie! Wszystkie te osiągniesz w
mgnienie oka. Czy zgadzasz się być członkiem nowego porządku światowego Illuminati?
Call & WhatsApp +2349063803279
�� illuminatiworldofriches637@gmail.com