Od tylu miesięcy mówiłem o
planach związanych z YouTubem, że w
końcu musiałem wziąć się w garść i ruszyć z kopyta. Powiem Wam, że to wszystko
jest dużo trudniejsze niż przypuszczałem, ale nie poddam się, przynajmniej nie
od razu. Podrzucam Wam swój debiutancki, zapoznawczy materiał, z prośbą o
wypunktowanie wszystkich słabych punktów. Nie zaśnijcie i nie miejcie dla mnie
litości!
Na razie wiem, że: za dużo mlaskam, zbyt często się marszczę i mrugam oczyma, zawieszam się w czasie wypowiedzi, delikatnie przynudzam i mam krzywe zęby… ;)