Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pazdan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pazdan. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 listopada 2016

Czas na Sporting!

Dawid stawia się Goliatowi – kochamy takie historie! Powiem szczerze, po bramce Benzemy nastawiałem się na smutny eurowpie^dol i modliłem o najniższy wymiar kary, a tutaj proszę. Odjidja-Ofoe stracił nieco brzuszka i zaczął rozrzucać piłki aż miło, Radović grał niczym podwórkowy młodzik chcący zaimponować pannie, a malutki Moulin pokazał, że nie do końca jest francuskim szrotem. Guilherme kończył z brakiem czystego miejsca na stroju piłkarskim i (prawdopodobnie) mroczkami przed oczyma, Prijović rozgrywał jakby był wypożyczony z Arsenalu, Pazdan dystyngowanie napierał na plecy każdego wyżelowanego frajera w środku pola.

Prawie jak warszawski Możdżeń!

Ludzie, rozumiecie co się właściwie stało? Przeciętny Kovacić jest wart więcej niż cała 18 zawodników z elką na piersi. Zastępy specjalistów dbają o monitorowanie ciała gwiazdeczek z Realu dwadzieścia cztery godziny na dobę. Każdy ma fizjoterapeutę do swojej dyspozycji, najlepsze odżywki, najlepsze dziewczyny, najszybsze samochody. Królewscy odczuwają niewyobrażalną presję towarzyszącą każdemu treningowi, rygorystycznie przestrzegając wymyślnych diet, bo przecież jest kilku wychowanków, którzy mogą wygryźć stare wygi ze składu. A polskie ciapciuchy pewnie odpalają piwka po większości treningów i zaliczają przeciętne Andżeliki z Piaseczna lub Kaśki z Otwocka. Legioniści wyglądali niczym wymoczone młodziki przy rosłych mężczyznach. Widzicie te różnice w masie mięśniowej? Porównajcie sobie takiego Beresia z Vazquezem i odpowiedzcie sobie na pytanie, który z nich wygląda na takiego, który częściej tańczy w samym ręczniku po wódzie.

-Podchodzimy do rywala z dużym szacunkiem.
Legia gra w tych samych rozgrywkach co my, więc jesteśmy
na podobnym poziomie.

To wszystko nie miało jednak znaczenia, chłopaki zostawili na boisku kawał wątroby (fajny frazeologizm, żeby tylko nie zabrakło wątroby na kielicha). 3:3 to piękny rezultat, przez moment uwierzyłem nawet w 4:3, ale coś nie pykło. Szkoda, że Jacek Magiera szybciej nie zmienił Nikolića, bo rozgrywał mierne zawody. W zasadzie to szkoda, że latem Legia go nie sprzedała za rozsądne pieniądze. Wciąż nie mogę uwierzyć, że warszawiakom udało się wyciągnąć Hlouska z Bundesligi – żelazne płuca. Na szczęście Jodła grał za krótko i nie zdążył niczego spierdolić. Brawo, brawo! Poczułem się trochę jak w czasach meczów Lecha z Salzburgiem, Manchesterem City, Juventusem czy Fiorentiną.


Ten remis smakuje prawie tak dobrze jak okiwanie Barcelony jeden do zera przez Wisłę Kraków przed własną publicznością. Czas na Sporting? Nastukajmy trochę punktów do rankingu UEFA! Mecz ze Sportingiem Lizbona odbędzie się 7.12 o godzinie 20.45. Na mecz z Borussią Dortmund (22.11, godzina 20.45) nie ma co się nastawiać, nie uszczypniemy punktu.

Chociaż kto wie…? Niemcy zapewnili sobie awans… A futbol potrzebuje pięknych historii i nowego BATE Borysów z Europy Środkowowschodniej!

Zdjęcia pochodzą ze strony www.legia.com.

niedziela, 26 czerwca 2016

Najlepsze memy z polską reprezentacją na Euro

Do tej pory unikałem na Kultura & Fetysze hurraoptymistycznych postów na temat Mistrzostw Europy, choć przeczuwałem, że polska reprezentacja może być czarnym koniem turnieju. No dobra, może nie przeczuwałem, a raczej wierzyłem, tą ślepą i naiwną wiarą kibica wpatrzonego w swoich idoli, którzy w rok zarabiają tyle, ile ja nie zainkasuję przez całe swoje życie szaraczka… Ale niech mają, niech cieszą się ze swoich szybkich samochodów, nowych iPhone'ów i żon o figurach modelek. Potrzebujemy jakiejś namiastki gladiatorów w tym smutnym, społecznie skonstruowanym świecie.

Mam sporo śmiechu z internetowych memów na temat mistrzostw. Poniżej przedstawiam jedenaście ulubionych (chciałem dziesięć, ale nie mogłem się zdecydować...). Z chęcią podałbym oryginalne źródła, żeby uhonorować autorów, ale to wszystko tak krąży po sieci, że nie jestem w stanie tego zrobić małym nakładem pracy. Nacieszmy się zatem obrazkami, o których za kilka tygodni zapomni świat. A ja je tutaj uwiecznię, o! Przed Wami jedenaście najlepszych memów, które ostatnimi czasy wpadały mi w oko.


Ukraińcom gra ładniej się kleiła, ale i tak wygraliśmy. Można powoli zacząć wierzyć w głupi slogan szczęście sprzyja lepszym… Ja tam jednak myślę, że szczęście sprzyja szczęśliwym, a lepsi po prostu są lepsi. Zazwyczaj.


Fajna zabawa z liczbą cztery. A imię tej reprezentacji to czterdzieści i cztery. I oni poprowadzą zastęp januszów do wywieszania flag i zakładania śmiesznych pokrowców na samochodowe lusterka.


Wszyscy kochają takie historie. Pazdan był często wskazywany jako najsłabsze ogniwo kadry. Gra w wolnej ekstraklasie. A tu proszę! Polska pirania, polski Cannavaro! Ciekawe kto będzie chciał go wyciągnąć z Legii i za jakie pieniążki… Z Pazdanem powstała masa memów, wiele wykorzystywało święte obrazy lub inne motywy rodem ze sfery sacrum. Nie będę hipokrytą i nie powiem, że nie się nie zaśmiałem, ale nie róbmy za dużo takich rzeczy! ;)


No Milik nie zachwyca. Ale może to i dobrze. Jeszcze byśmy się znaleźli po niewłaściwej stronie drabinki (czy jak niektórzy zdążyli obwieścić autostrady) do finału..? ;>


Wyszedł mu meczyk z Irlandią Południową, nie zmarnował szansy jak Piotr Zieliński. I ma fajowe nazwisko. Wolę Kapustkę zamiast Peszki na pierwszego zmiennika na skrzydle.


O, taki polityczny smaczek. Czytałem ostatnio artykuł [klik!], w którym cytowano dr hab. Wojciecha Krzysztofika twierdzącego, że dla antypisowskiej opozycji najlepiej byłoby, gdyby Polska odniosła spektakularną klęskę podczas mistrzostw. Większość go zjadła, ale ja się z tym zgadzam, choć mamy zgoła inną optykę aktualnych wydarzeń na scenie politycznej. Niemniej jednak, każde pozytywne, narodowe skojarzenie służy obecnej władzy. Wredni donosiciele z drugiego sortu powinni trzymać kciuki za naszych przeciwników, ot co! Targowiczanie


Haha, może tak być. Meczu Chorwatów z Portugalczykami nie oglądałem, ale z relacji tekstowych można wnioskować, że fajerwerków nie było. Szkoda, że na ćwierćfinał nie mamy Smolarka…


Mówi się, że nawet masażysta potrafiłby poprowadzić Real czy Barcę do sukcesu. To oczywiście trochę przesada, ale jedno jest pewne – z Polaczkami trzeba było popracować. Mentalnie, taktycznie i motorycznie. Robota jak na razie wydaje się dobrze wykonywana.


Wyrasta nam bohater Euro. Kolejna fascynująca historia. Kuba brał udział w 5 z 6 polskich bramek na Mistrzostwach Europy w całej historii występów. Czapki z głów!


Warto było stracić bramkę, żeby obejrzeć ten niezwykłej urody strzał. Shaqiri, nabity kabanosie, ładnie się tam złożyłeś!


Faworyt, mistrzowski mem, przy którym nie sposób się nie uśmiechnąć. Glikanian Pazdanu. Najlepszy związek, jaki można było uzyskać na środku obrony. Salamon, sorry.

Kibicujmy naszym, Łączy nas piłka. Nie pozwólmy, żeby nasi działacze żyli o chlebie i wodzie, wyciągnijmy pełną pulę od europejskiej federacji piłkarskiej! I niech Lewy nie strzela bramek jeszcze tylko w trzech meczach ;]