Nie wiem co ze mną nie tak. Coraz
rzadziej mam ochotę sumiennie przechodzić gierki, coraz rzadziej podobają mi
się produkcje typu AAA. Patrzę na swój stosik wstydu. Zaledwie kilka
godzin w Fallout 4, Just Cause 3 rzucone w kąt, niedomknięta
historia z Batman Arkham Knight (choć
tam zostało tylko spranie szmacianej mordy Stracha
na Wróble), wyjątkowa niechęć do eksploracji w otwartym świecie LEGO Hobbit. A dwa dni temu kupiłem sobie Dark Souls III. Chciałem spróbować czegoś hardcorowego od studia From Software. I co? Przeszedłem
pierwszego bossa, ale nie mogę rozwalić jakiegoś szybkiego chudzielca przy Kapliczce Zjednoczenia. Spotykamy go po
jakichś… 20-30 minutach gry. Dramat, jak mówią koledzy po zje^aniu akcji w Counter-Strike Global Offensive. D-R-A-M-A-T.
![]() |
Assasin’s Creed China |
Aż tu przychodzi taka mała gierka
jak Assasin’s Creed Chronicles (trylogia
opowiadająca o przygodach asasynów w Chinach,
Indiach i Rosji). Grafika rodem z urządzeń mobilnych. Liniowe poziomy. Bardzo
ograniczony repertuar zachowań awatara. Momentami irytujące etapy (szczególnie
gonienie templariuszów w Assasin’s Creed
India). Wadliwe skrypty (szczególnie w… Assasin’s
Creed India). Miejscami irytująca i upierdliwa rozrywka (tutaj prym wiodą
absurdalne fragmenty poziomów z czołgiem w Assasin’s
Creed Russia). A bawiłem się wyśmienicie i przeszedłem trzy części z ochotą,
wciśnięty w kanapę. Jarałem się jak pochodnia! Za niecałą stówę, co na konsoli najnowszej generacji
nie jest ceną wygórowaną. Gra dostępna również na Xbox ONE, PS Vita i PC.
![]() |
Assasin’s Creed India |
Gameplay przypomina inną grę, o której pisałem: CounterSpy (zabawne, że recenzowałem
ją niemal dokładnie rok temu). Podobnie jak tu, oprawa graficzna nie
wyciska siódmych potów z bebechów mojego metalowego potwora, ale nie sposób
odmówić jej klimatycznego minimalizmu. Fascynujące jest także to, że w Chronicles w
dużym stopniu decydujemy o swoim stylu gry. Możemy nie zabijać NIKOGO z
postronnych, koncentrując się na grubych rybach, przemykając między kryjówkami,
ogłuszając przeciwników lub rozpływać się w bombach dymnych. Rozgrywka zmienia
się wtedy w bezlitosną grę logiczną, w której do znudzenia przyglądamy się ścieżkom patrolowym
żołnierzy, żeby wybrać odpowiedni moment do przemknięcia przez lokacje bez
zaalarmowania niemilców. Zniechęca tylko to, że bycie cieniem jest najwyżej
punktowane, a nie każdy chce odmawiać sobie przyjemności zanurzania ostrza w gardziołkach
przeciwnika. Ponadto, w AC India i Russia oprócz kampanii są jakieś pokoje wyzwań, ale
niespecjalnie miałem motywację do tych szalonych zadań pod presją czasu.
![]() |
Assasin’s Creed Russia |
Tak czy inaczej, polecam. Lubię
gry, które są w miarę proste do przejścia, ale trudne do wymaksowania, bo
przypadną do gustu każdemu graczowi, niezależnie od poziomu zaawansowania. Pierdol
się Dark Souls. Fabuła opowiedziana na komiksowych planszach, nienachalne splecenie
losów bohaterów z trzech części (szczególnie widać to w przypadku Shao Jun i Nikołaja Orłowa), mocno taktyczna rozrywka i drobne niuanse w
każdej części (zabawy z prądem, snajperką i wyciągarką w ostatniej!) nie pozwoliły
mi się nudzić. Ale nie każdy lubi takie platformowo-zręcznościowe zagadki w 2.5
D. Ja lubię, dlatego daję mocne 7/10. Ocenka tylko ciut na wyrost.
PS: Jak myślicie, czy fraza Assasin’s Creed Chronicles pojawiła się
odpowiednio często, żeby zadowolić robocika z wyszukiwarki analizującego ściany
tekstu? :v
Chowam za wami ten przeklęty strach,
Chowam za wami zwykły żal po stracie.
Współczucie, poczucie, że żaden z was
Nigdy mnie nie zobaczy, kiedy płaczę!
Chowam za wami zwykły żal po stracie.
Współczucie, poczucie, że żaden z was
Nigdy mnie nie zobaczy, kiedy płaczę!
~Quebonafide, Czarne okulary