Miałem dzisiaj redagować wpis i
obrabiać zdjęcia do jesiennego outfitu,
ale nie zrobię tego. Nie zrobię, bo trochę mnie rozłożyło. To chyba po
czwartku, kiedy byliśmy z Dziewuchą na
kabarecie Paranienormalni w Teatrze Wielkim (nowy repertuar – Pierwiastek z Trzech). Siedzenie ponad 2
godziny w ciepłym, można by nawet rzec, dusznawym pomieszczeniu, a potem
wieczorne spacerki przy rozpiętym wierzchnim odzieniu (No przecież jest taki gorący i romantyczny wieczór!), to był jednak
słaby pomysł. Nie ma innej opcji, trza puknąć się w główkę i odchorować. Swoją
drogą, ta swoista przezroczystość ciała, które zaczynamy dostrzegać dopiero wtedy,
gdy coś nam dolega, daje wiele do myślenia. Permanentnie zatkany nos czy gorączką w oczach to jednak okropny wróg dobrego samopoczucia.
A jak czuję się niewyraźnie, to
co biorę? Nie, nie Rutinoscorbin. To
jakaś lipa. Popijam sobie Fervexik.
Może to placebo, a może naprawdę
leczy objawy przeziębienia i grypy? Niby jest trochę substancji czynnych (paracetamol 500 mg, kwas askorbowy 200 mg i maleinian
feniraminy 25 mg), brzmi to całkiem logicznie, że w związku z tym działa:
przeciwbólowo, przeciwgorączkowo, zmniejsza przekrwienie i obrzęk błon
śluzowych, przez co udrażnia przewody nosowe, hamuje odruch kichania i
łzawienie oczu. Stosować można powyżej 15 roku życia, nie zaleca się kobietom
w ciąży – chyba się łapię.
Granulat do sporządzenia roztworu doustnego. |
Smakuje to to ciut gorzej od
smakowego wapna, ale da się przełknąć. Dostępna jest też wersja cytrusowa, malinowa
i bez cukru. Jak zużyję (Nie daj Bóg!) wszystkie 8 saszetek z opakowania (btw. są
też opakowania po 5 saszetek), to spróbuję tej malinki. Może będzie lepsza niż
cytruski? Żeby kupić lek, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 12-15 złotych.
Produkują to francuzi z UPSA i nie,
nie jest to (jeszcze) żadna nacjonalistyczna lub faszystowska organizacja.
Dobra, kończę ten wpisik, bo
czuję się trochę dizzy i boję się, że
łeb spadnie mi na klawiaturę, a ekran lapka odetnie mi głowę, krzycząc przy tym Allah akbar i grożąc mojej rodzinie. Oj,
chyba zacząłem bredzić…
Z góry dziękuję za życzenia
szybkiego powrotu do zdrowia! Nos już w sumie prawie odetkany! ;)
A jako "leczenie wspomagające" nie zawadzi trochę alkoholu. Eee.. znacz witaminków z owocków! ;] |
Też, zawsze jak bierze mnie przeziębienie, piję Fervex. Jego smak mnie nie powala, ale jeszcze się nie zdarzyło, żeby mi nie pomógł. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O, Fervex to także jeden z moich ulubionych leków na przeziębienie! Jest naprawdę skuteczny, więc pewnie szybko wyzdrowiejesz! Oczywiście, życzę Ci dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńBoże drogi, jak ja nienawidzę smaku Fervexa! XD Ale muszę przyznać - jest cholernie skuteczny. A w końcu albo skuteczność albo smak ;-;
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia! ;)
http://subiektywniekrystix.blogspot.com/
e tam, chemia :D od ponad czterech lat na pierwsze objawy przeziębienia stosuję herbatę z miodem i pigwą w hektolitrach i mleko z masłem i czosnkiem i po jednej nocy jest ok :D
OdpowiedzUsuńTo otwarte zaproszenie dla wszystkich, którzy chcą zostać częścią największej organizacji na świecie i osiągnąć szczyt swojej kariery. Gdy rozpoczynamy tegoroczny program rekrutacyjny, a nasze coroczne święto zbiorów jest już blisko. Wielki mistrz dał nam mandat, by zawsze docierać do ludzi takich jak wy wszyscy, więc skorzystaj z tej okazji i dołącz do wielkiej organizacji Illuminati, dołącz do naszej globalnej jedności. Przynosząc biednych, potrzebujących i utalentowanych
OdpowiedzUsuńświatło sławy i bogactwa. Zdobądź pieniądze, sławę, moce, bezpieczeństwo, zdobądź
uznany w swojej firmie, rasie politycznej, awansuj na szczyt w tym, co robisz
chronione duchowo i fizycznie! Wszystkie te osiągniesz w
mgnienie oka. Czy zgadzasz się być członkiem nowego porządku światowego Illuminati?
Call & WhatsApp +2349063803279
�� illuminatiworldofriches637@gmail.com