Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Goplana. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Goplana. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 grudnia 2015

XMAS SWEETS: GOPLANA Karmelowe figurki w czekoladzie

Seria okolicznościowa na Kultura & Fetysze! Od końca listopada, aż do samiusieńkiej Gwiazdki, pojawiać się będzie maaaasa recenzji słodyczy. A żeby było po nowoczesnemu i ze szczyptą SWAGu, to cykl nazywa się XMAS SWEETS (archiwalne wpisy znajdziecie w zakładce RECENZJE JEDZENIA), a pewną drobną innowacją jest tzw. skala słodkości, określająca pocieszność i świąteczność produktu, a także, w mniejszym stopniu - smak. Skala przyjmuje wartości od 1 do 10, gdzie 1 oznacza absolutną ponurość i nieświąteczność, a 10 znaczy mniej więcej tyle, że smakołyk urzekł mnie niczym Szeregowy z Pingwinów z Madagaskaru.


Zawsze piszesz o dziadowsko drogich słodyczach, może dla odmiany skrobniesz coś o łakociu na każdą kieszeń? Bardzo proszę. Dzisiaj kompletna klasyka, słodycz znany prawdopodobnie wszystkim łasuchom na tej szerokości geograficznej. A może nie? Jeśli nie, to za swój osobisty sukces uznam, jeśli choć jedna osoba właśnie z tego bloga dowie się o goplanowych figurkach o smaku karmelowym w czekoladzie.

Zamysł jest prosty – za około złotóweczkę (w zależności od sklepu może to być nawet 60 groszy!), dostajemy bardzo słodką, wypełnioną ciemnobeżowym wkładem, postać bałwanka lub mikołajowatego (kiedyś także aniołka). Duże to to nie jest, mniej więcej wielkości kciuka dobrze zbudowanego mężczyzny, w końcu to zaledwie 30 gram. Po skosztowaniu, na pierwszy plan wysuwa się mocno cukrowy smak. Nie przychodzi mi do głowy żaden przymiotnik prócz karmelowego, co niewiele objaśnia… W każdym razie, po kilku sekundach, w gardziołku pozostaje posmak krówki i goryczka deserowej czekolady. Bardzo miły bukiecik.


Kilka sezonów temu dostępne były dwa warianty figurek – marcepanowy i karmelowy. Tej astronomicznej jesieni nie mogę znaleźć pierwszej wersji, której jednak niezbyt mocno żałuję. Być może marcepan jest opychany ludziom tylko w okolicach Wielkanocy, kiedy to figurki Colian/Goplany przybierają zajęcze uszka i wełniane, owcze kubraczki.

A co ze skalą słodkości? Trudna sprawa. Z jednej strony stosunkowo brzydki Mikołaj, nad którym znęcałem się w recenzji Goplana Mister Ron, z drugiej - bałwankowi niczego nie brakuje i jest nawet znośny. Polecam więc bałwanki, choć możecie mieć własne zdanie i odmienne poczucie estetyki, szanuję i pozwalam! Wysoka ocena na skali jest podyktowana również tym, że produkcik idealnie mieści się w skarpecie czy bucie. Zresztą podobnie jak w kieszeni, śniadaniówce lub ozdobnej miseczce. Zachęcam, szczególnie z uwagi na uzależniający smak!

Wartość na skali słodkości dla GOPLANA figurki - 7!
Smaczne, tanie i funkcjonalne jako przekąska.
Trochę punkcików obcięte za brzydkiego Mikołaja
i wciskanie nam tego samego słodycza w różnych
sreberkach dwa razy w roku. O!

Skład: cukier, czekolada 21% (cukier, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, tłuszcze roślinne: palmowy, shea; kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu, emulgatory: lecytyna sojowa i E 476; aromat), woda, mleko w proszku pełne, syrop glukozowy, oleje roślinne (palmowy, rzepakowy), tłuszcz roślinny (palmowy) częściowo utwardzony, barwnik (karmel), aromaty. Może zawierać orzeszki arachidowe, inne orzechy, białko jaj i gluten.

środa, 2 grudnia 2015

XMAS SWEETS: GOPLANA Mister Ron


Seria okolicznościowa na Kultura & Fetysze! Od końca listopada, aż do samiusieńkiej Gwiazdki, pojawiać się będzie maaaasa recenzji słodyczy. A żeby było po nowoczesnemu i ze szczyptą SWAGu, to cykl nazywa się XMAS SWEETS (archiwalne wpisy znajdziecie w zakładce RECENZJE JEDZENIA), a pewną drobną innowacją jest tzw. skala słodkości, określająca pocieszność i świąteczność produktu, a także, w mniejszej części - smak. Skala przyjmuje wartości od 1 do 10, gdzie 1 oznacza absolutną ponurość i nieświąteczność, a 10 znaczy mniej więcej tyle, że smakołyk urzekł mnie niczym Szeregowy z Pingwinów z Madagaskaru.

No, Kochani, jedziemy dalej z tym słodkim koksem. Dziś na podorędziu leży GOPLANA Mister Ron, cukierki z kremem o smaku truskawkowym (43%) i śmietankowym (35%) w czekoladzie. Cholernie słodka rzecz pozostawiająca w ustach smaczek agresywnej, plastikowej truskawki i jogurtu. Mimo wszystko całkiem to wszystko zjadliwe, jak na moje kubeczki smakowe.

W 98 gramowym opakowaniu za około 7 złotych zawiera się 9 (słownie: dziewięć) cuksów. Te nie są co prawda mikroskopijne, bo tylko niewiele mniejsze od zdepniętych piłeczek pingpongowych, ale przyznajcie sami – cena zbytnio nie zachęca...


Jeśli przyjrzymy się składowi smakołyku, znajdziemy m.in.: dużo cukru, tłuszczy roślinnych (palmowego, shea, rzepakowego i kakaowego), tłuszczu mlecznego, a także emulgatory (E 476), serwatkę w proszku, mleko w proszku, śmietankę w proszku, proszek truskawkowy, aromaty i barwniki (E 162). Pieprzeni rusznikarze – tyle tam prochu, że mogliby wyekwipować połowę ISIS… Tradycyjnie wspomnę też, że może zawierać orzechy arachidowe, inne orzechy, jaja oraz zboża zawierające gluten.


Czas na ocenę świątecznego artworku! Mocno ssie. Mikołaj i Renifer w czapce wyglądają jak złożeni z autokształtów w popularnym edytorze tekstowym. Dno. Już lepiej jakby zostawili samą wstążkę, napis, choineczki i gwiazdki w biało-złotej kolorystyce. Chciałbym również doczepić się do ułożenia kolorów nadzienia. Bardzo niepoprawnie politycznie – odwrócona flaga. Mam nadzieję, że komisja śledcza powołana przez PIS już się tym zajmuje. Nie chcemy lewaków, którzy deptają po polskiej fladze narodowej i bezczeszczą piękną symbolikę. Nie jesteśmy przecież obywatelami Indonezji!

Wartość na skali słodkości dla GOPLANA Mister Ron - 3!
Uzasadnienie: Znośny smak nie ratuje gównianego designu.
Cena też jest kiepska. Ładny jest kształt pudełka i zapach
sztucznej truskawki z jego wnętrza. Rzekłem surowo.

PS: Tak mówimy Goplana, Goplana, ale właściwie marka należy do grupy Colian, która trzyma w swojej tłustej łapie już wiele, wiele firm produkujących słodyczki: Solidarność, Jutrzenka, Grześki, Familijne, Jeżyki, Akuku! Nie ma co – silny gracz!

W serii XMAS SWEETS ukazały się do tej pory: MIESZKO Marcepan PralinesALGIDA Piernikowa Kanapka i Kalendarz Adwentowy POMORZANKA. Zapraszam do dalszego zasładzania umysłów.

Nikt mi nie zabroni, splatać wokół palca,
sznurka, na którym wiszą paciorki różańca!
Mordy w kagańcach przecież nie mogą ugryźć,
los każdego powstańca sprawił, że jestem dumny!
                                             ~Jinx, Jedyna Słuszna Droga