![]() |
Graficzka "pożyczona" z fanpage'u Kubuś i Przyjaciele |
Jak tam trwające Święta misiaczki? Nie nadużywacie
Internetu, nie braknie refleksji i zadumy nad Dzieciątkiem Jezus? Bo jedzenia chyba nie brakuje, dostrzegam
okruszki na Twoim sweterku. Tak, Twoim. Widzę ten kawał ciasta na prawo od
myszy, nie ukrywaj go!
Chciałem zebrać dla Was wszystko,
co pojawiło się w ramach adwentowo-świąteczno-zimowych obchodów na Kultura & Fetysze, a co moglibyście sobie poczytać w przerwie między Bożym Narodzeniem, a Nowym
Rokiem. Ja w tym czasie będę się starał funkcjonować offline. Wieczorami
tylko zerknę, czy pojawiły się nowe wejścia i komcie, plus ewentualnie na nie odpiszę! Urlopik od bloga! <3
Najsampierw, polecam opowiadanko Magia
Uszatej Góry.
To dość dobra rzecz, cukierkowa i
słodka, że aż strach! Jeśli spodoba Wam się moje pióro, to nic nie stoi na
przeszkodzie, żebyście zajrzeli również do poprzedniego opowiadania pt. Świerszcz
i Trzy Palce.
Okres adwentu minął na blogu pod
hasłem serii XMAS SWEETS. Podjąłem
się ambitnego zadania zrecenzowania dla Was wielu smakołyków. Liczba postów,
które ukazały się w tym cyklu jest nawet imponująca, bo to aż 13 odcinków. Parszywa trzynastka. Poniżej
chronologiczna lista postów z moją subiektywną oceną produktów na tzw. skali
słodkości. Nic nie soi na przeszkodzie, żeby podjeść sobie te rzeczy PO XMAS! ;)
Zaglądając do grudniowych wpisów
z poprzednich lat, natrafiłem na kilka perełek, które bardzo mocno się nie
zestarzały. Polecam wpis
o Świątecznych Kiermaszach czy
recenzję ciepłej książeczki Barbary
Wicher pt. Niezwykłe
przygody Świętego Mikołaja. Pssst, ale Magia
Uszatej Góry i tak lepsza! x)
Z kolei dwa lata temu pojawił się
pościk m.in. o Bożym
Narodzeniu i Imprezie
Sylwestrowej na tureckiej emigracji. Kto chce się bliżej zapoznać z
zakładką PODRÓŻE
– nic nie stoi na przeszkodzie!
I na koniec najważniejsze – życzenia! Wszystkim
Czytelnikom-Cywilom i Czytelnikom-Blogerom życzę, abyśmy nie zanudzili siebie i innych
treściami, które nadajemy w internetowy eter. Złapmy dystans, odpocznijmy w gronie
najbliższych od naszych stronek, żeby udanie wkroczyć w Nowy Rok. Oczywiście zdrowia, miłości, sukcesów, pieniążków i masy odsłon również! Szczególnie chciałem powinszować moim ujawnionym, stałym bywalcom:
Indywidualnemu Obserwatorowi,
Carrie, Cursed Psychopath, Agrafce, Marcie W.
i Pol@’i (dwie ostatnie
rozwiązały świąteczne zadanko, więc podwójne polecanko)! Wszyscy ci dobrzy
blogerzy są godni polecenia, szanują czytelników i z pewnością odwiedzą Wasze
blogi, jeśli zostawicie u nich wartościowy komentarz. Jeśli któregoś z
najwierniejszych rycerzy Kultura & Fetysze
pominąłem, to przepraszam, ale wydaje mi się, że nic takiego nie miało miejsca!
W Świętach nie chodzi oczywiście o prezenty, ale siłą rzeczy, gdzieś
tam one krążą pod drzewkiem. Jako, że na tym blogu często wpadamy w
zdradzieckie sidła konsumpcjonizmu, mam nadzieję, że dostaliście coś lepszego
niż powyższy secik. Choć wiadomo, każdy cieszy bułę z czegoś innego… :D
Do poczytania w styczniu!