Cześć, jestem Bartek. Brokuł Bartek. |
No i stało się. Zaniedbuję bloga,
nie odwiedzam Waszych internetowych kącików i tak już prawdopodobnie zostanie. Będę tu oczywiście wpadał
na jedną, może dwie notki w miesiącu, ale możecie się ze spokojem pożegnać z
Maćkiem aktywnym w blogsferze. Dzisiaj klasyczny temat zastępczy. Kojarzycie
tzw. świeżaków z Biedronki? W zeszłym tygodniu zakończyłem zbieranie naklejek i
wybrałem sobie Bartka Brokuła za
jeden grosz.
Akcja polega na tym, że za każde
40 złotych dostajemy naklejkę. Za sześćdziesiąt naklejek możemy mieć maskotkę
za darmo. Jest możliwość zdobywania aż trzech naklejek za 40 złotych, ale
trzeba wrzucić do koszyka jakieś warzywo lub owoc i mieć wyrobioną kartę Moja Biedronka. Karta Moja Biedronka pozwala sieci
supermarketów zbierać nasze dane zakupowe. Jak dla mnie nic strasznego, ot
kolejna Big Data traktująca o naszym
życiu. Im to się może przydać przy planowaniu dostaw pod konkretne sklepy,
marketingu lojalnościowym itd.
Świeżaków jest aż osiem: Truskawka Tosia, Marchewka Marysia, Gruszka
Gosia, Pomidor Patryk, Jabłko Antek, Śliwka Sabina, Pieczarka
Piotrek i jegomość, którego widzicie na zdjęciu. Maskotki oczywiście można sobie
kupić w cenie 49,99 PLN za sztukę (lub 19,99 PLN przy zebraniu trzydziestu
naklejek), ale raczej nie warto. Zbierajcie sobie punkciki jeśli i tak robicie
duże zakupy raz w tygodniu. Akcja trwa do 20.11.2016, a świeżaki można odbierać
do 4.12.2016.
A tutaj cała ferajna. Gang świeżaków. Które warzywko podoba Wam się najbardziej? ;) |
Dooobra, to lecimy po Śliwkę Sabinkę! |
Sam Brokuł Bartek jest pocieszny. Uszyty w Chinach (Goodness Gang), importowany przez
Holendrów, w całości z poliestru plus plastikowe oczka. Miły w dotyku, w dupci i
kończynach ma coś sypkiego, przypominającego groch, a soczyście zielona korona jest
wypełniona watą. Uszyty nadzwyczaj starannie, ładnie się uśmiecha, a jedyne do
czego można mieć zastrzeżenia to brzydkie połączenia rączek i nóżek z tułowiem.
Z Brokułem Bartkiem szybko się
zaprzyjaźniliśmy, moja Matula często
go zagaduje. Nie pali, nie pije, nie śmierdzi i nie wraca późno. Syn idealny.
Dobra, kończę ten wpis zanim
kompletnie zszargam dobre imię Kultura & Fetysze… :D